Izery. Miejsce piękne, pozbawione tłumów na szlakach (przynajmniej w tygodniu), trasy, na których można pokusić się o stwierdzenie, że poradzi sobie każdy. Gdzie pójść? Co warto zobaczyć?

Opis polecanych przez nas wycieczek znajdziecie w zakładce turystyka piesza.

Tutaj polecę Wam jeden z moich izerskich faworytów.

Wieża widokowa Smrek. Czas przejścia z górnej stacji: 60 minut spokojnym tempem w jedną stronę. Najpierw wchodzimy na szlak czerwony/żółty/zielony do Łącznika. Z Łącznika zielonym na wieżę.

Czechy stoją przed nami otworem, podróże turystyczne dla obywateli Polski do 24 h są bez ograniczeń. Nie musimy wypełniać dokumentów, robić testów itp.

Smrek jest to góra, która ma dwa szczyty: polski Smrek (1123 m n.p.m.) i czeski Smrk (1124 m n.p.m.). Rozdzielone są niewielką przełączką, na której jeszcze do niedawna funkcjonowało turystyczne przejście graniczne Stóg Izerski – Smrk. Na przełączce łączą się szlaki – polski zielony i czeski niebieski. Szczyt swoją nazwę wziął od rosnącego tam ogromnego, starego świerku. Niestety nie ostał się on do dnia dzisiejszego. Na czeskim Smrku znajduje się 20 metrowa wieża widokowa, z której rozpościera się wspaniały widok na całą okolicę. Zarówno latem, jak i zimą widoki są cudowne, jak z bajki. Znajduje się tu również pomnik niemieckiego poety Theodora Körnera z 1909 r. Upamiętnia on pobyt poety na szczycie w roku 1809.

Smrk króluje nad czeskim Novym Městem tak, jak Stóg Izerski króluje na Świeradowem-Zdrój. W 2010 roku postawiono tu również rzeźbę Dobrego Ducha Gór Izerskich – Ducha Muhu. Bardzo gościnnego i przychylnie nastawionego do osób odwiedzających Jego Królestwo. Jeśli jednak znajdzie się ktoś, kto nie przestrzega zasad Królestwa i nie szanuje otaczającej go przyrody, niech nie zdziwi się, gdy napotka na złość Ducha Gór! ;) Każdy dobrze wie, że lepiej nie wzbudzać w nim złości, bo może się to kiepsko skończyć. Niejednemu za karę pomieszał już ścieżki i wyprowadził na Izerskie Bagna, z których potem trudno było się wydostać. Podobno wielu wcale nie wróciło ;p… takiego scenariusza jednak nie bierzemy pod uwagę ;D.

„To nie sztuka być turystą, lecz Turystą być - to sztuka!”

Przed wyruszeniem na każdą wędrówkę przygotuj się.

Przygotuj plan wycieczki, zaplanuj długość trasy na miarę swoich możliwości, przestudiuj mapę, zabierz odpowiedni ubiór, prowiant i apteczkę. Jeśli zgubiłeś szlak, wróć do ostatniego widzianego znaku. Pamiętaj, aby nie zbaczać z trasy. Przyroda, natura, to nasze wspólne dobro. Szanuj je.

Do zobaczenia w górach!

Monika.